Autor |
Wiadomość |
Bavacki |
Wysłany: Sob 7:25, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
spoko a wiec:
-> jechałem motocyklem a nie mam prawa jazdy a dotego 180 km/h to sie czuje
-> norma jest picie alkocholu pod blokiem i miejscach publicznych
-> takie wykroczenie jak słonecznik też
-> np. na ulicy polnej za tzw. liniowcem zucilem znak z napisem "zakaz wyprowadzania psow" i zlecial do polowy gory i to bylo niebezpieczne i raczej tez nie zgodne z prawem |
|
|
niepoprawna |
Wysłany: Pią 23:54, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
Widzę że coś nie jesteście skłonni do pisania o swoich "wybrykach" na lewo
Ja się oczytałam na innym forum i zapraktykowałam to tu. widze ze chyba nie przyniesie rezultatu.
Nie chodzi mi tu o jakieś Bóg wie wykroczenia. Przecież złamanie prawa to także przejście nie na pasach albo przekroczenie dozwolonej predkosci samochodem czy motocyklem. To także (ciekawe) łupanie słonecznika pod blokiem i rzucanie łupinek na chodnik Troszkę rozluźnijcie atmosferke |
|
|
DARA |
Wysłany: Pią 23:48, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
też zdarzyło mi się złamać, ale też uważam, ze nie ma się czym chwalić, więć swoje chore wybryki zatrzymam dla siebie |
|
|
Bavacki |
Wysłany: Pią 23:03, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
zlamalem ale naprawde nie ma sie czym chwalic nie mam za dobrej przeszlosci jesli chodzi o to ... chociaz delikatniejszy przypadek powiem ... z nudow polalem przystanek nie pamietam czym benzyna czy czyms i podpalilem ... glupota |
|
|
niepoprawna |
Wysłany: Pią 22:53, 02 Gru 2005 Temat postu: Z prawem na bakier? |
|
Wszyscy powiadają.. Zasady są po to aby je łamać. Czy kiedykolwiek złamaliście prawo? Tak? Co to więc było? |
|
|